Ślub plenerowy – Zamek Korzkiew

21 czerwca 2020

 Wrześniowy ślub plenerowy na Zamku w Korzkwi

Czy można wymarzyć sobie bardziej romantyczne miejsce na ślub plenerowy niż cudownie ruiny zamku o zachodzie słońca?

Zdjęcia ślubne w takich wyjątkowych lokalizacjach nabierają niepowtarzalnego charakteru. Każda Panna Młoda chce, by otoczenie w trakcie dnia ślubu było idealne. A w Zamku w Korzkwi wszystko składało się jedną fotograficzną całość.

Gdy wcześniej ustalałyśmy szczegóły ślubu, Monika mówiła, że zakochała się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia. Z resztą nie ma się co dziwić bo sceneria była idealna. Idealne były też kwiaty, druhny, goście i przede wszystkim Oni – Monika i Sigurd. Idealni dla siebie. Zakochani na zabój. I choć Monika twierdziła, że Sigurd to typowy Norweg i nie okazuje uczuć to nawet jemu łza zakręciła się kilkukrotnie w oku.

Ja zza wizjera aparatu też przecierałam oczy od wzruszenia, gdy Młodzi przysięgali sobie miłość do końca świata w cieniu rozłożystego drzewa, zza którego przebijały promienie pomarańczowego zachodzącego wrześniowego słońca. Zupełnie jakby otulało ich swoim ciepłem.

Czyste piękno…

Sesja ślubna w dniu ślubu to element, na który namawiam wszystkie moje Pary. W przypadku ślubów międzynarodowych jest to w zasadzie element obowiązkowy, bo później po prostu często ciężko jest zgrać terminy i miejsce do wykonania sesji poślubnej. Wykorzystaliśmy więc na 100% to, co oferował nam Zamek w Korzkwi.

SHARE THIS STORY
COMMENTS
EXPAND
ADD A COMMENT

Privacy Preference Center